piątek, 12 kwietnia 2013

Kropla V





KROPLA V - "Nieoczekiwane spotkanie"

- Jakim prawem to zrobiłeś?! - krzyknęła już po raz kolejny Sumire. Cała czwórka była już w drodze do Konohy. Chcieli jak najszybciej wykonać swoją misję - Jakim prawem zwaliłeś mnie z tego łóżka na podłogę?! I to jeszcze koło okna! Jak się przeziębię, a na pewno tak się stanie, bo jest w końcu ZIMA, to ci wpierdolę! Ty pieprzona barbie!
- Złość piękności szkodzi, Sumire - chan! - wtrącił się jak zawsze wesoły Tobi.
- Siedź cicho, ty... - warknęła zielonooka, ale nie było dane jej dokończyć.
- To twoja wina, nie obudziłaś się. Nikt ci nie kazał włazić do mojego łóżka. Jakby nie było, miałaś swoje, prawda? - przerwał jej Sasori.
Zamaskowany cicho zagwizdał. Rudowłosa miała ochotę mu przywalić, ale nie było jej to dane - Memory uspokoiła ją jednym gniewnym spojrzeniem. Naweshiko i tak wiedziała, że racja była po jej stronie. No właśnie! Rudzielec miał do niej pretensje, bo niby hałasowała, a i tak zasnął. Ona nie chciała go znowu budzić swoim trzęseniem się, o! To był szlachetny czyn, powinien jej za niego jeszcze dziękować, pff.
- Wróżę wam idealne partnerstwo. - zaśmiała się cicho Athayate - Zbliżamy się do Wioski Liścia. - dziewczyna wyjęła składaną mapę z kieszeni płaszcza, po czym zdjęła go, odwróciła na lewą stronę i ponownie założyła. To samo zrobiła pozostała trójka. Stanęli na wzgórzu, skąd było dobrze widać całą wioskę.
- Jesteśmy tu. - wskazał czerwonowłosy na mapie - A musimy się dostać na drugi koniec osady, poza jej granice. - spojrzeli na panoramę Liścia - To idziemy. - skierował się ku wyrwie.
- O nie, nie, nie. - wmieszała się Sumire - Tu jest kilka kilometrów w dół! Jeśli chcesz się zabić, proszę bardzo. Ale ja ginąć w taki sposób nie mam zamiaru.
- Ma rację. - potwierdziła czarnowłosa - Uznają nas za intruzów, jest tu bariera. Na tym nam nie zależy. Wejdziemy jak cywilizowani ludzie, przez bramę.
Akasuna prychnął tylko i ruszył za towarzyszami.
XXX
Aby dostać się do więzienia, musieli zabić kilku shinobi'ch po drodze. Dziwne, że władze wioski jeszcze się o nich nie dowiedzieli, bowiem narobili niezłego hałasu. Ściślej, Sumire i Tobi narobili niezłego hałasu. Cała czwórka stanęła przed wejściem.
- Biorąc pod uwagę poziom Akatsuki, pewnie będziemy musieli udać się na piąte, ostatnie piętro, prawda? - odezwał się czarnowłosy z entuzjazmem, wchodząc razem z resztą do więzienia.
Nie doczekał się odpowiedzi od nikogo z grupy, ale pewnym było, iż pozostałe osoby pomyślały, że chłopak w końcu powiedział coś z sensem. Szli korytarzami, pozbywając się przeciwników i patrząc z politowaniem na więźniów, próbujących dosięgnąć ich ciał. Ci, którzy kiedyś byli wielkimi ninja, dzisiaj zdychają za kratami, porzucając swą godność dla żebrania o kawałek chleba. Nie zorientowali się nawet, kiedy przestały ich otaczać cele.
Czarnowłosa westchnęła i przyjrzała się dokładnie aktom. Znieruchomiała w chwili spojrzenia na załączone zdjęcia. Już chciała otworzyć usta, aby powiedzieć coś do towarzyszki, lecz w owej chwili wszyscy usłyszeli jakiś nieprzyjemny dźwięk. Zbliżał się on wielkimi, ciężkim chodem. "Coś" zaczęło sapać i chrumkać, a po chwili zza zakrętu wyłoniła się zmutowana... świnia. Dysponowała rozmiarami, przewyższającymi około sześć razy pierwowzór i brunatnym ubarwieniem. Z jej pyska skapywała ślina, nie była ona jednak przezroczysta, a bladożółta. Monstrum cały czas marszczyło i ruszało nosem, swoimi nieczystymi kopytami stąpając w stronę przybyszów. Ci, poczuli się trochę zagrożeni, więc poczęli się cofać. No, nie licząc zamaskowanego, który, oprócz dobrze rozwiniętego mózgu, nie posiadał również jakiegokolwiek instynktu.
- Eeeej, patrzcie! Świnka nie ma oczek! - krzyknął wesoło brunet.
Kreatura biegiem ruszyła w ich kierunku z głośnym odgłosem ciamkania. Teraz, nawet beztroskie dziecko zrobiło kilka kroków w tył.
- TY IDIOTO! - warknął Sasori, mierząc ciemnowłosego morderczym spojrzeniem - Jeżeli jakakolwiek istota nie została obdarzona jakimkolwiek zmysłem, to wtedy każdy inny się wyostrza!
- Eee... eee... - skomentował bardzo elokwentnie czarnowłosy, wpadając przez przypadek na ścianę (co, doprawdy, nie było możliwe, gdyż ustępował po prostej linii, na środku tunelu). Po kilku sekundach zorientował się, że fragment muru, o który się opierał, wsunął się głębiej, co nie uszło uwadze pozostałej trójki, po chwili łypiącej na niego wściekle - ... Sezamie, otwórz się? - dodał, zanim zdążyli wpaść do szybu, jaki otworzył się pod nimi.
                                                                           XXX
- Nie ma co, kurwa, ty to potrafisz. - wycedziła rudowłosa, patrząc na Tobi'ego spode łba - Gdzie my jesteśmy, do chuja pana?
- Jakbym wiedziała... - odparła Athayate, teatralnie się otrzepując. Rozejrzała się po pomieszczeniu, biorąc do ręki pochodnię, zawieszoną na ścianie.
Machnęła ogniem przed sobą, zauważając na końcu komnaty celę. Zaczęła powoli iść w jej kierunku. Długo jej to jednak nie zajęło, ponieważ w połowie drogi powstrzymał ją cichy śmiech.
- Tą ognistą czuprynę rozpoznam wszędzie. Czyż to nie moja kochana Sumirka?
Nastała cisza, jednakowoż nie trwała ona wiele. Została przerwana przez Memory.
- Ten głos... wiedziałam. - wyszeptała, oświetlając kraty przed sobą. Dzięki nikłemu płomieniowi, zauważyła dwóch mężczyzn, skutych kajdanami. Obaj uśmiechali się kącikami ust.
- Co wiedziałaś, siostrzyczko?


Łomatko. Ojapierdolę. xD W końcu to skończyłam. :3
...
...
...
Tak, tylko tyle mam do powiedzenia xD
A, nie.
Tenone, kochanie. Nie chcę ci burzyć wyobrażeń co do mojej idealnej, pomysłowej i inteligentnej osoby (XD), ale to nie ja wpadłam na pomysł PainDei, lecz Sumire <3
Hwang Min Young, nie ma takiego anime, jak Akastuki. Akatsuki też nie. Jest Naruto, którego, jak widzę, też nie oglądałaś ^^''
Dedykacja dla wszystkich czytelników, których jeszcze nie wzięła kurwica, przez duzie odstępy czasowe :c
Zmieniłam szablon, wykonała go dla mnie szabloniarnia Malach Tow. Mam nadzieję, że się podoba, bo mi bardzo i raczej długo tu zostanie <3
"Siostrzyczko" napisane jest kursywą, chodzi tu o to, że na ten wyraz został położony nacisk.
Noo, miłego komentowania (zakładam, że ilość komentarzy nie będzie zniewalająca... o fuck&shit... muszę powiadamiać x.x)

5 komentarzy:

  1. Aww <3. "Hehe, wysil się :3" Na co ty kochana liczysz? W sumie to taką bardziej "intymniejszą" opinię to znasz itp.
    Ale chamem nie jestem, komentarz ma być!

    I ty doskonale wiesz, że przez to zakończenie usiedzieć nie mogę... Ja JUŻ chcę wiedzieć! ><
    No i jak zwykle moja osoba coś odpierdala... Trolololo XD Ja trochę jak taki troll wpadający w każde tarapaty, ne?

    To jest zbyt cudowne, chcę więcej, więcej, więęęceeej!
    Więcej tego Tobiego, mnie, ciebie i Akasuny XD <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Miyu, to dobre stworzenie i, coby nie było wszystko ładnie przeczytałam. Wszystkie rozdziały i to dosyć dawno tylko, że czasu zbytnio nie było. Zamiast pisać opo robię szablony, a to pochłania masakryczne dużo czasu i zwyczajnie nie starcza go już na coś co się nazywa czytaniem. Gomene. Nie będę ci tu robić listy czym się zajmuję kiedy ty piszesz <3

    Ty wiesz jak ja kocham blondynów? I jeszcze takich wrednych... Seth będzie zdecydowanie moją ulubioną postacią, aż mnie natchnął na napisanie czegoś nowego ,_, Return Madness by Rafael.

    O czym to ja... miałaś rację króciutkie to, to i jak tu "wciągnąć" się w lekturę, skoro zwyczajnie się już kończy? Tak nie można. To zbrodnia dla ciała i duszy! Następnym razem chcę więcej bo cię na śmierć zagryzę (by Hibari).
    Na "siostrzyczkę myślałam, że mi serce na chwilę stanie i chyba stanęło... >.< tak się nie robi, Memo <3"

    OdpowiedzUsuń
  3. NO, no.

    W końcu się kurwa doczekałam, Memo - chan ;33

    Za mało, stanowczo za mało ;33
    Dlatego chcemy węcej ;33

    Weny i jeszcze raz weny, życzę^^

    No to pozdrawiam^^

    Tenone.

    A i Sumire też pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
  4. A więc... NARESZCIE PRZECZYTAŁAM! Opóźnienie tysiąclecia, ale było warto. Uwielbiam Tobiego w Twoim opowiadaniu, ogólnie cały rozdział super :P Ja wróćiłam w końcu do pisania, jednak zmieniłam adres bloga na bezimienne-skrawki.blogspot.com i będą się tam pojawiać inne fanfici TEŻ. Przejrzysz to się dowiesz :D / Nelia

    OdpowiedzUsuń
  5. Lolololol!
    Ja chcę więcej Tobi'ego!
    I więcej kłótni!
    I wszystkiego więcej! :D

    OdpowiedzUsuń

Hehe, wysil się :3